Rodzinne tajemnice wcale nie takie straszne .........
"Są takie historie, które zostają w nas na zawsze. Są takie osoby, których nie zapominamy" - zapowiada swoją najnowszą książkę Magdalena Witkiewicz. "Jeszcze się kiedyś spotkamy" to powieść zainspirowana rodzinną historią. W rozmowie z nami autorka zdradza, ile jest w niej prawdy, a ile fikcji, opowiada, jak wyglądała praca nad książką i skąd wziął się motyw niezapominajek, który znalazł się na inspirowanych powieścią filiżankach. Wszystko, co istotne we wzorowej powieści, współgra w „Jeszcze się kiedyś spotkamy” lepiej niż idealnie. Doskonałe są różne elementy, które decydują, że książka staje się hitem. Ciekawy i świetnie ujęty jest pomysł na fabułę, która poprowadzona została perfekcyjnie. Akcja toczy się dynamicznie i nie jest przewidywalna. Sylwetki bohaterów zostały oryginalne i pomysłowo przedstawione. Tło historyczne jest przystępnie, rzeczowo i wiarygodnie nakreślone. Tekst czyta się jednym tchem, a świat realny otacza magiczna mgła. Tworzy ją klim...