Seria z Chyłką u mnie nadal na topie


Podczas rodzinnych wakacji w Egipcie zaginął młody chłopak, zdruzgotani rodzice robią wszystko, żeby go odnaleźć, jednak bez skutku, ślad po nim zaginął. Kilkanaście lat później odnajduje się pod innym imieniem i nazwiskiem na jednym z warszawskich osiedli. Utrzymuje, że z zaginionym chłopakiem nie ma nic wspólnego, ale rodzice są przekonani, że to ich syn. Mężczyzna przeszedł na islam, po powrocie do Polski znalazł się na celowniku polskich służb, które oskarżyły go o planowanie ataku terrorystycznego w Warszawie. Rodzina oskarżonego zwraca się o pomoc do Joanny Chyłki, która jakiś czas temu świetnie sobie poradziła z obroną pewnego Roma. Sytuacja budzi wiele skrajnych emocji, Chyłka na początku niechętnie podejmuje się tej sprawy. Nie jest do końca pewna czy człowiek którego ma bronić nie planuje zamachu.



Inwigilacja to nie tylko kolejna część przygód Chyłki i Oryńskiego, jest to przede wszystkim świetna lektura ze współczesnym tłem. Sprawy, które mogą się dziać blisko nas. Terroryzm, inwigilacja obywateli przez służby specjalne, a wszystko przedstawione w tak realny sposób, że momentami aż przechodziły mnie ciarki. Książka przez współczesną tematykę wciąga jeszcze bardziej i czyta się ją właściwie jednym tchem. Mam wrażenie, że z każdą kolejną częścią tej serii autor podejmuje coraz ciekawsze tematy, a każda następna coraz bardziej wciąga swoją fabułą. Zakończenie Inwigilacji mocno uderzyło mnie w twarz i pozostawiło ogromny niedosyt oraz jeszcze większą chęć na więcej.


Piąta cześć prygód specyficznego duetu trzymająca w napięciu do samego końca, poruszająca jakże aktualny i na topie temat- zagrożenie terroryzmem. Pani mecenas trochę bardziej ustabilizowana, zmuszona zerwać z nałogami w obliczu zaistniałej sytuacji próbuje odbudować swój wizerunek w adwokaturze, pracując nad sprawą człowieka oskarżonego o planowanie zamachu terrorystycznego. Nie ma dla niej znaczenia czy oskarżony jest winny , czy nie, liczy się tylko wygrany proces. A sprawa jest o tyle skomplikowana, że człowiek, którego broni nie istnieje ani w realnej, ani w wirtualnej rzeczywistości, nie wykazuje chęci do współpracy, mimo iż jak twierdzi jest niewinny. Szykujący się proces też jest problemem, gdyż po drugiej stronie jest profesjonalny oskarżyciel i sędzia niesprzyjający obrońcom. Mimo budowania schodów, po których pragnęła wspiąć się na szczyt, wspierana przez aplikanta, z każdej strony mają pod górę.Niszczenie prywatnego mienia,prokurowanie fałszywych dowodów, przemoc fizyczna, wrabianie niewinnych ludzi. Tropy prowadzące do terrorystów, członków ISIS, indoktrynacja dzieci i szkolenie ich na zabójców. Znaczenie ustawy inwigilacyjnej, uświadamiającej, jak wielkie pole do działania ma państwo i służby bezpieczeństwa w stosunku do zwykłego obywatela.Powalające zakończenie, które jest zapowiedzią kolejnej części, a że Autor jest bardzo płodnym w tej dziedzinie, na pewno długo nie przyjdzie mam czekać na kolejną sprawę do rozwiązania.

Najlepsza para prawników na świecie, zarówno jak i Chyłka tak i Zordon mają w sobie wiele pozytywnej energii i chęci do walki ze światem.Moi zdaniem najlepsza część ,niesamowicie szybko mi się ją czytało..
Wspaniała seria już niedługo zabiorę się za kolejne części...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jesienna Chandra i wiersze na poprawienie humoru!!!

Cytaty i wiersze

Cytaty o życiu i książkach oczywiście