Z mojej półeczki fajne książeczki

Laura poświęciła wszystko dla swojego małżeństwa. Stała się mistrzynią kompromisu, w końcu z roku na rok miała mniej do powiedzenia. Aż pewnego dnia o czwartej nad ranem coś w niej pękło. Rzuciła wszystko i udała się w podróż na drugi koniec Polski, nad morze, by odzyskać swoje serce.
Albert dawno temu znalazł prawdziwy skarb. Wyłowił z morza wyjątkowe złoże bursztynu. Z nikim się nie podzielił, ukrył je głęboko. Podobnie zamknął swoje serce. U schyłku życia postanowił naprawić wyrządzone krzywdy. Szybko jednak przekonał się, że to nie takie proste.
W małym nadmorskim pensjonacie Laura spotyka ludzi, którzy serdecznie ją przyjmują, chociaż podobnie jak ona, znajdują się na życiowych rozstajach.
Każde z nich szuka miłości, największego skarbu, który zwykle ukrywa się tam, gdzie wzrok nie sięga. Czy uda im się ją odnaleźć?
Powiem wam że, ta książka uświadomiła Mi,
jak kruche i krótkie jest nasze życie na marnowanie go...
Laura główna bohaterka, poświęciła wszystko dla swojego męża.
Czytając książkę trochę jej zazdrościłam,
tego że, potrafiła rzucić wszystko i wyjechać.Bardzo Mi tym imponowała,
szczerze powiedziawszy, byłam dumna z niej za jej odwagę.
Książka wciągnęła Mnie od pierwszej strony.
Krystyna Mirek, cudownie umie idealnie wprowadzić,
czytelnika w cudowny klimat od którego nie sposób się oderwać.
Komentarze
Prześlij komentarz