Co się dzieje u Mnie ..Trochę opowieści o moim życiu...Nowych wierszy..

 



Cześć !!

 Przychodzę do Was dzisiaj z postem...By opowiedzieć Wam co się u Mnie ciekawego dzieje..

No więc tak, przez  tą całą pandemię ogólnie siedzę w domu..

Chodzę na spacery przeważnie do lasu...Z racji tego że, mam słabą odporność nie spotykam się z obcymi ludźmi...

Tak więc trochę pusto pomyślicie.. Ale wcale nie...Dużo czytam..  Dużo piszę wierszy ostatnio zaczęłam pisać bajki dla dzieci.. Z myślą o mojej siostrzenicy..

Rozwijam się w jakimś sensie się rozwijam...

Więcej zaczęłam kupować książek w planach już mam kolejne do kupienia...Ale skupiam się też na sobie.. Jak wiecie w tych czasach nie ma rehabilitacji a ja muszę  być rehabilitowana więc ćwiczę w domu ..Nie tylko ćwiczenia rehabilitacyjne ale i robię areobic...No muszę coś robić, przecież cały czas nie będę siedziała i czytała...Co najchętniej bym robiła cały czas, ale nieraz oczy nie wytrzymują :)

Co piszę?

A zaraz Wam kilka nowych wierszy wrzucę..



,,Bajka o dziewczynce i olbrzymie"

Za górami,

za lasami..

W magicznym lesie,

o którym pewnie nic nie wiecie.

Wielki olbrzym zamieszkuje..

Za dnia śpi,

a w nocy przechadza się miejskimi drogami..

Od dawna, 

podróżuje się między miastami..

Jest pewny że,

nikt go nie widzi,

ani nie słyszy..

Lecz z jednego okna,

na poddaszu ...

Mała dziewczynka już kolejną noc,

go wypatruje..

Pewnej nocy dziewczynka z olbrzymem się spotykała..

Pewnie myślicie że,

się go bardzo bała..

Wcale nie ...

Zaczęła Mu opowiadać co widzi we śnie..

Olbrzym cierpliwie i z ciekawością słuchał dziewczynki..

Gdy opowieść skończyła..

Ten, zaproponował że, 

do swojej krainy ją zaprowadzi i pokaże jej swój świat..

Dziewczynka się zgodziła i w ciemność,

z olbrzymem ruszyła...

Gdy doszli do lasu,

olbrzym podarował dziewczynce,

kluczy złoty ..

Poprosił by nigdy nie wspomniała nikomu o tym.

Złotym kluczem drzwi otworzyła,

zdziwiła ją ta piękna kraina..

Po łące jak po puchu,

spacerowali i dobrze się dogadywali.

Olbrzym zaprowadził dziewczynkę,

do domku swojego na drzewie,

 to było jego schronienie..

Z ciekawością dziewczynka,

świat olbrzyma zwiedzała i niczego się nie bała..

Pytań miała do niego bardzo wiele,

dogadywali się jak prawdziwi przyjaciele..

Wszystko o magii dowiedzieć się chciała,

olbrzyma z ciekawością słuchała.

Olbrzym,

serce dobre miał więc,

podarował jej swój największy skarb..

Był to piękny,

choć podarty koc...

Powiedział jej,

że będzie ją odwiedzał co noc..

Jak tylko przy sobie koc będzie miała..

Obiecał że,

już nigdy nie będzie się bała..

Po chwilach, 

które z olbrzymem w magicznym lesie

spędziła...

Do swego świata, z niechęcią wróciła...

Nigdy nikomu swej tajemnicy nie powiedziała,

o przyjaźni z olbrzymem nigdy nie zapomniała..

Od tamtej chwili,

w lesie już nigdy olbrzyma nie spotkała,

lecz ta bajka w jej sercu na zawsze zagościła..

Wierzyła że,

w magii jest wielka marzeń siła..

Która jej świat odmieniła.








,, Mów do Mnie...mów "

Nie krzykiem ...

A z czułością.

Mów,mów do 

Mnie z namiętnością...

Nie z nerwami..

Nie zostawiaj 

Mnie ze zmartwieniami ...

Mów do Mnie co czujesz...

Powiedz czego potrzebujesz...

A może,

coś do Mnie poczujesz...

Mów o problemach...

O bólu i radości ..

Każda miłość...

Zaczyna się od chwili szczerości...

Mów mi ciepłe słowa na dobranoc...

Całuj Mnie na dzień dobry...

Dotykaj i rozpieszczaj...

W sercu Mym na stałe zamieszkaj... 

Połączyło Nas coś pięknego...

Niech słowa i czyny..

Nie zmienią uczucia naszego..


                                                                     ,, Pierwszy dzień wiosny"


Nadszedł pierwszy dzień wiosny...

Więc zrzućmy ciepłe ubranie...

Czas na wiosenne spacerowanie...

Wiosna przyszła moi mili...

Więc nie marnujmy żadnej chwili...

By oznaki wiosny podziwiać ...

Wiosnę trzeba dobrze przywitać... 

Pierwszy dzień wiosny ..

Słoneczko zaświeci...

Radują się dorośli i dzieci ...

Do słoneczna buźki wystawiamy....

Z radością wiosnę witamy...


                       

,, Kopciuszek"

Przy palenisku posłanie 

Mi zasłali.

Tylko kromkę chleba pozwolili zjeść...

Usługiwać damą musiałam...

Ciągle byłam obrażana...

Oh ,

co by powiedziała moja mama...

Jaki los mi macocha zgotowała...

Przystawek jeść zabroniła...

Nawet nie była już miła...

Kiedyś o wielkim balu i księciu 

śniłam...

Lecz gdy na balu go poznałam...

Zwyczajnie od Niego zwiałam.

Sama nie wiem dlaczego..

Przecież bardzo pragnęłam tego...

Chciałam kimś innym być...

Lecz służącą przyszło Mi być..

Kiedyś tam nie było..,

Miałam szczęście i wielką rodzicielską miłość ...

Jednak moja bajka trwała krótko...

Wszystko się zmieniło...

Do balu nikim byłam...

Lecz dzięki księciu wszystko się zmieniło...

Poznałam szczęście i wielką miłość...

Znów szczęśliwa byłam...

I życie swoje zmieniłam..

Kopciuszkiem być przestałam...

Bo się w księciu zakochałam..


No więc, tak mija mi teraźniejsze życie...Dużo czytania i pisania...

Więc tyle u Mnie....

A no i w końcu zaczęłam czytać fantastykę Właśnie czytam...

Pierce Brown ,,Red rising Złota krew" tom 1 dzisiaj kończę mam nadzieje...Więc recenzja już niedługo  ..

Pozdrawiam serdecznie...piszcie co u Was ...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jesienna Chandra i wiersze na poprawienie humoru!!!

Cytaty i wiersze

Cytaty o życiu i książkach oczywiście