Podróżowanie na wyspę zakochanych z blondynką



Ona wyruszyła na swoją kolejną samotną wyprawę do Ameryki Środkowej. Samodzielna, odważna, myślała, że nie potrzebuje nikogo do szczęścia.

W tym samym czasie w Nowym Jorku on kupił bilet, spakował plecak, wsiadł do samolotu i wylądował w tym samym miejscu, co ona.

Spotkali się w samochodzie jadącym do dawnego miasta Majów w dżungli Ameryki Środkowej.

On z natury rozmowny, przyjacielski, otwarty i chętnie nawiązujący nowe znajomości, tamtego dnia był wyjątkowo milczący i z nikim nie miał ochoty rozmawiać.

Ona zawsze wolała wędrować samotnie, ale tamtego dnia wyjątkowo chciała porozmawiać właśnie z nim.

Nocą z nieba zaczęły spadać gwiazdy, a oni nie chcieli się już rozstać.

Komedia romantyczna, której scenariusz napisało życie i która zdarzyła się naprawdę. Między Nowym Jorkiem, Warszawą i rajską wyspą na Karaibach.


Dawno nie czytałam książki podróżniczej, ale gdy na regale w bibliotece zobaczyłam tą książkę.
Byłam zachwycona, od kilku lat styl pisania pani Beaty mi się bardzo podoba.
A podróże w jakich bierze udział są fantastyczne.Znajdziemy tu dużo informacji o Ameryce Środkowej, świetna napisana książka...Z wielką przyjemnością sięgnę po kolejne książki pani Beaty.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jesienna Chandra i wiersze na poprawienie humoru!!!

Cytaty i wiersze

Cytaty o życiu i książkach oczywiście