Zaległa recenzja cudownej historii

Hej!!
Przychodzę dzisiaj jeszcze raz do was, z zaległą recenzją zaległej historycznej książki..

                                                                  ŻELAZNE DAMY
Kim był kobiety, które rządziły średniowieczną Polską? Jak odnalazły się w świecie, w którym liczyło się tylko jedno prawo - prawo silniejszego?

Dla dobra swojej rodziny Dobrawa wyrusza do kraju Piastów, aby poślubić Mieszka, poganina i bezwzględnego mordercę. Oda zostaje żoną słowiańskiego barbarzyńcy, który jest odpowiedzialny za śmierć jej bliskich. Choć w Poznaniu czeka ją tylko pogarda, to właśnie ona zbuduje solidne podstawy polskiego imperium. Wystarczy jedno słowo Emnildy, aby Europa pogrążyła się w morzu krwi. Nie zawaha się go wypowiedzieć i poświęcić poddanych, gdy w grę będzie wchodziło dobro jej interesów i bezpieczeństwo syna.


Polskie Żelazne damy trwały u boku brutalnych władców. Do czasu. Kiedy nadszedł właściwy moment, przejęły ster. Przekupstwa, otrucia, intrygi - dla dobra swego rodu lub dla władzy nie cofnęły się przed niczym.

Książka wciągnęła Mnie od pierwszej stron,

bardzo ciekawa książka.

Dobry kawałek naszej historii.

Jest w niej bardzo wiele informacji o Dobrawie,

Odzie i Emnildzie. 

Można się z tej książki bardzo ciekawych informacji

wyciągnąć o tym jak kiedyś się żyło.

Jak żyły właśnie nasze królowe,

co mogły czego im nie wolno było.

Dowiedziałam się dlaczego Dobrawa poślubiła Mieszka,

jakie miała z nim życie.

Jak się jej mieszkało w pałacu i jak się czuła jako królowa.

Świetna i bardzo ciekawa książka!!!