Książka trudna a zarazem łapiąca za serce

 Cześć!!

Dzisiaj przychodzę do Was, z recenzją książki z której jestem ogromnie dumna że, ją przeczytałam..

  Zachwycająca powieść o przyjaźni poddanej ogromnej próbie. Oto historia życia czterech przyjaciół – o ich niełatwym dojrzewaniu, ogromnych sukcesach, bolesnych wyborach i tyranii pamięci, od której nie sposób czasem się uwolnić…

To również opowieść o jednym z najbardziej fascynujących miast świata – Nowym Jorku – który jest piątym, równorzędnym bohaterem tej olśniewającej książki.

Prawie tysiąc stron, bo tyle ma ta pozycja, to z pewnością więcej, niż nie jeden sobie wyobraża. Jest to jednak odpowiednia ilość stron, żeby tak dobrze rozegrać przestawioną akcję. Powiedziałabym nawet, że wciąż jest to za mało.

Historia czwórki przyjaciół z początku może nie być aż tak fascynująca, ale uwierzcie mi, im dalej tym lepiej, albo raczej powinnam użyć słowa "gorzej"...

Jest to bardzo mocna książka, polecam ją każdemu, żeby docenić to co się ma, szukać nowych idei na zdobywanie tego, czego się nie ma. Pokazanie okrucieństwa świata godne podziwu. Brawo Hanya Yanagihara za tak wspaniałe arcydzieło

Nowy Jork, świat który jest Mi znany tylko z książek, w tej książce dostałam go pod dostatkiem..I ta wyjątkowa przyjaźń która, tak bardzo dobrze jest tu opisana..

Biorąc ją do ręki, spodziewałam się nudnej powieści tak mówiła mi koleżanka, że przez Nią nie przeszła że, jest ciężka..Tak, to fakt, do 200 strony później ja poprostu przez nią płynełam...