Cudowna, fantastyczna seria


 Kontynuacja „Z mgły zrodzonego”. Dokonali niemożliwego, obalając niemal boską istotę, której brutalne rządy trwały tysiąc lat. Teraz Vin, wychowanka ulicy, która wyrosła na najpotężniejszą Zrodzoną z Mgły w krainie, i Elend Venture, zakochany w niej szlachetnie urodzony idealista, muszą zbudować nowe społeczeństwo na gruzach imperium. Wtedy atakują ich trzy oddzielne armie. Jedynie starożytna legenda daje cień nadziei. Ale nawet jeśli Studnia Wstąpienia istnieje, nikt nie wie, gdzie jej szukać i jakimi mocami ona obdarza. Być może zabicie Ostatniego Imperatora nie było wcale najtrudniejsze i prawdziwym wyzwaniem okaże się przetrwanie po jego upadku.W "Studni Wstąpienia" jest jeszcze więcej knucia i intryg, świetnie poprowadzonych i bardzo złożonych. Każdy wątek jest poprzeplatany wieloma innymi, każda decyzja (lub jej brak) ma wpływ na budowany domek z kart. Wątek romantyczny bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, bo miłość Elenda i Vin jest dojrzała, a ich problemy i dylematy bardzo ludzkie i sprawiające, że chciałam im kibicować. Oczywiście końcówka to jazda bez trzymanki sprawiająca, że nie mogę się doczekać aż będę miała w rękach trzeci tom.

Nigdy nie sądziłam że, przepadnę...Drugi tom ,,Z mgły zrodzonego" książka samay w sobie jest genialna..Poznajemy tu kontynuacje walki i odbudowy imperium..Czytając te serię, mam bardzo pozytywne uczucia, podoba mi się ten świat, ci bohaterowie są zaskakujący i najważniejsze to że, nie wiadomo co się dalej wydarzy...Cieszę się że, bedę kontynuować te serię i lato zdecydowanie będzie Sandersonowe..

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jesienna Chandra i wiersze na poprawienie humoru!!!

Cytaty i wiersze

Cytaty o życiu i książkach oczywiście