Z cyklu historię prawdziwe


„W 1991 roku dziesięcioletnie dziewczynki – Charlene Lunnon i Lisa Hoodless – zostały porwane w drodze do szkoły. Oprawca przez kilka dni więził je, torturował psychicznie i gwałcił. Zastraszane przez porywacza nie podjęły żadnej próby ucieczki. Gdyby nie ich przypadkowe odnalezienie, prawdopodobnie straciłyby życie. Jako dorosłe już kobiety opowiedziały swoją historię”


Tej książki nie da się zapomnieć, bardzo poruszająca i wstrząsająca.
Dwie dziewczynki Lisa i Charlene i ich losy były ponad moje siły, gdy czytałam tę książkę,  zastanawiałam się jakim można być podłym człowiekiem żeby skrzywdzić dwie niewinne dziewczynki. 

"Gdy zaprowadził mnie do swojej sypialni, ugięły się pode mną nogi. W gardle miałam wielką gulę. "Teraz to się stanie. I będzie strasznie"- pomyślałam i głośno przełknęłam ślinę."

W głowie mam tylko te cierpienie i ten ból tych niewinnych dziewczynek, czytając nie raz miałam ciarki na plecach.Moim zdaniem każdy z nas zasługuje na wspaniałe dzieciństwo, nie na cierpienie.
Zastanawiam się jak naprawdę czuły się te dziewczynki i jak bardzo cierpiały te, wszystkie cierpienia jakie im zgotowano.
Dziewczynki były bardzo dzielne, że udało im się przejść tak wielkie piekło.
Cudowna książka polecam...


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jesienna Chandra i wiersze na poprawienie humoru!!!

Cytaty i wiersze

Cytaty o życiu i książkach oczywiście