Życie księdza który przegrał wielką walkę z glejakiem....

Pierwsza biografia księdza Jana Kaczkowskiego

Co sprawiło, że wikary z niewielkiej miejscowości na Kaszubach stał się najbardziej rozpoznawalnym duchownym w kraju?

Kochała go cała Polska. Chętnie opowiadał o swoim życiu, walce z rakiem i założonym przez siebie hospicjum. Ale czy znaliśmy go naprawdę?

Przyjęcie do seminarium dzięki protekcji znanego polityka, rozpacz po przybyciu do Pucka, wpływanie na lokalne wybory, tęsknota za ojcostwem i skomplikowane relacje z „synkami” oraz kulisy konfliktu z arcybiskupem – to tylko kilka z mniej znanych faktów, które złożyły się na historię Jana Kaczkowskiego w równym stopniu, co rola „onkocelebryty”.

Tysiące godzin pracy. Setki przejechanych kilometrów. Stu kilkudziesięciu rozmówców. Zdobyte zaufanie rodziny. Niepublikowane dotąd fotografie. Przemysław Wilczyński stworzył obraz człowieka, który według księdza Adama Bonieckiego „uratował honor polskiego kapłaństwa”.

                                                                              Krótka nota Biograficzna 
Ks. Jan Kaczkowski dorastał w Sopocie, gdzie ukończył liceum ogólnokształcące. Maturę zdał w 1996 roku. Następnie studiował na kierunku filozoficzno-teologicznym Gdańskiego Seminarium Duchownego. Magistrem teologii został w roku 2002. Święcenia prezbiteratu otrzymał 15 czerwca 2002 roku. Podlegał następnie inkardynacji do gdańskiej archidiecezji. W ślad za tym doktoryzował się na Uniwersytecie Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie, natomiast bioetykę ukończył w ramach studium podyplomowego na krakowskim Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II.

Był wikariuszem parafialnym w Pucku w latach 2002-2007. Był później pomocnikiem duszpasterskim dzięki zwolnieniu z obowiązków wikariuszowskich. Został później kapelanem szpitala i domu pomocy społecznej w Pucku. Lata 2004-2011 spędził jako katecheta w puckim liceum ogólnokształcącym, jak również w rzucewskim Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych. Wreszcie nadszedł rok 2010 i ks. Jan Kaczkowski został wykładowcą bioetyki toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernik. Zanim jednak do wymienionego doszło, ks. Kaczkowski założył Puckie Hospicjum Domowe (rok 2004). Natomiast na przestrzeni lat 2007-2009 był osobą koordynującą prace powstającego Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio, zostając w roku 2009 dyrektorem tego ośrodka oraz pełniącym zadania prezesa zarządu. Ponadto był to czas, w którym ks. Kaczkowski prowadził warsztaty oraz wykłady na tematy hospicyjne. Wówczas to również dla studentów medycyny i prawa organizował warsztaty z etyki w medycynie oraz komunikacji – wszystko pod nazwą Areopag Etyczny. Był też człowiekiem angażującym w wolontariat hospicyjny osoby skazane i tak zwaną trudną młodzież.

Odszedł 28 marca 2016 roku, zostając niejako w przeddzień odejścia ambasadorem zorganizowanych w Krakowie Światowych Dni Młodzieży. Odszedł na skutek nowotworu i glejaka mózgu. Został pochowany na sopockim Cmentarzu Komunalnym.


Bardzo lubię książki biograficzne, a księdza Jana Kaczkowskiego czytam  z wielką radością. Bardzo mnie imponował jako ksiądz, mimo choroby pomagał innym .Wielki szacunek mam do jego pamięci,
był świetnym człowiekiem o wielkim sercu ..