Góry ah te góry ... Kolejna część


 Góry nie zaznały krwi przez niemal trzy lata. Panujący w nich spokój trwał, od kiedy Wiktor Forst ujął mordercę nazywanego Bestią z Giewontu – i nic nie wskazywało na to, by sytuacja miała się zmienić.


Koszmar nadszedł wraz z halnym. Dominika Wadryś-Hansen została wezwana do Zakopanego, gdy tuż przed wejściem do kaplicy na Wiktorówkach odnaleziono makabrycznie zamordowaną kobietę. Ciało rozcięto, wnętrzności wywleczono, a w ustach ofiary umieszczono monetę łudząco przypominającą te, którymi posługiwał się seryjny zabójca lata temu.

Poszlaki prowadzą donikąd, odpowiedzi jednak zdaje się mieć osadzony w więzieniu Iwo Eliasz. Deklaruje, że zamierza się nimi podzielić – ale tylko z jednym człowiekiem.Bestia z Giewontu pokonana, turyści nie boją się już wyruszać na szlaki. Aż nagle pewnego dnia w górach odnaleziono ciało brutalnie zamordowanej kobiety a na domiar złego zabójca zostawił przy zwłokach monetę. Czy to naśladowca Bestii? A może to jeden z jego uczniów kontynuuje misję? Pytań jest wiele, ale nie ma nikogo kto potrafiłby odpowiedzieć na chociażby jedno z nich...do czasu.

Powrót bohaterów znanych nam już z wcześniejszych książek z tej serii sam w sobie jest zapowiedzią historii nieoczywistej. Dodatkowym atutem tej historii jest poznanie losów komisarza, Dominiki i Osicy. Co działo się u nich przez te lata? Czy po historii z Gjordem trzymają się razem czy może postanowili zamknąć ten rozdział raz na zawsze i odciąć się od wszystkiego i wszystkich co przypominało im tę historię? Czy ułożyli sobie życie na nowo? Czy Wiktor wygrał z nałogiem? Na te i wiele innych pytań poznajemy odpowiedź już na pierwszych stronach książki. Podczas czytania nasuwa się jednak kolejny temat do przemyśleń: kto tak naprawdę jest dobry a kto zły? I tutaj pojawia się problem, bo to wyjaśnia się dopiero na ostatnich stronach.

Człowiekiem, który zniknął.


Jak to dobrze wrócić do serii z Komisarzem Forstem,w tej części klimat gór podobał mi się najbardziej..

Czytając tę książkę, czułam jakbym wróciła do dobrej starej znajomej, powiem szczerze że, gdy brałam ją z biblioteki nie wiedziałam że, to kolejna część i było miłe zaskoczenie.. Klimat gór od niedawna bardzo Mnie kręci .. Już zapomniałam jak to jest, czytać Mroza i mieć z tego ogromną satysfakcje bardzo mi się podobała...


W najbliższym czasie mam ochotę dokończyć Chyłkę, za bardzo się za Nią stęskniłam...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jesienna Chandra i wiersze na poprawienie humoru!!!

Cytaty i wiersze

Cytaty o życiu i książkach oczywiście