Przyjemna lektura na wakacyjne dni :)

Rewelacyjna powieść,zaczarowała mnie niesamowicie.
Bardzo mi się podobał język którym, została napisana prosty i dający czytelnikowi dużo do myślenia.
Jest to opowieść o marzeniach , wierze i uczuciach.
Książka kojarzy mi się z modlitwą, od razu gdy zobaczyłam okładkę pomyślałam o Modlitwie do Anioła Stróża i nie sposób by mi nie było, dodać ją do tego postu.
Aniele Boży, stróżu mój,
Ty zawsze przy mnie stój.
Rano, wieczór, we dnie, w nocy
Bądź mi zawsze ku pomocy,
Strzeż duszy, ciała mego,
zaprowadź mnie do żywota wiecznego.
Amen.
Jednak niewiele się pomyliłam bo w książce t anielski motyw (jak ja uwielbiam anioły!). I to właśnie według mnie jest największy plus tej powieści. Nie mówiąc tym samym, że reszta nie jest dobra. Jest, ale nie do końca odnalazłam się w tej powieści. Owszem, dobrze mi się ją czytało. Autorka włada zgrabnym językiem, ale czasami zbyt prostym. Często również są przeplatane wątki, przez co czasami traciłam wątek, kto, co, dlaczego i ale jak to?!. Oczywiście to, że ja się gubiłam i nie bardzo odnalazłam się w powieści, nie znaczy, że inni czytelnicy będą tak samo odbierać niniejszą lekturę.
Urocza i poruszająca powieść :)
Komentarze
Prześlij komentarz