Nic nie jest pewne nawet śmierć...



Gdy najnowsza książka Mroza wpadła Mi w ręce wiedziałam że, muszę ją przeczytać..



 


Riese. Największy projekt nazistowskich Niemiec, którego przeznaczenie wciąż pozostaje nieznane. Niegdyś być może podziemne miasto, arka przetrwania lub fabryka, w której pracowano nad bronią jądrową – dziś atrakcja turystyczna w Górach Sowich.
Odwiedzić postanawia ją pięcioro ludzi, zupełnie nieświadomych tragedii, która ma ich spotkać. Podczas eksploracji tuneli dochodzi do trzęsienia, a stropy ulegają zawaleniu, odcinając turystów od świata i pozbawiając ich szans na ratunek. Robią wszystko, by przeżyć, powoli uświadamiając sobie, że na powierzchni wydarzyło się coś, co sprawiło, że znany im świat przestał istnieć…
I że to oni mogą być jedynymi, którzy przetrwali kataklizm...



Bardzo byłam ciekawa tej książki i gdy znalazłam ją w bibliotece odważyłam się przeczytać..Historia 
Covida-19 chyba wszystkim Nam jest dobrze znana i napewno każdy z Nas powoli ma jej dosyć..
Gdybym powiedziała że, czytało się ją lekko bym zgrzeszyła..
Dla Mnie to była trudna książka a zarazem bardzo ważna.
Były momenty że, wracałam się do danego rozdziału..
Przygoda tych pięciu młodych ludzi, zaczęła się nieświadomie a zakończyła się tragicznie..

Mróz zastosował genialny wręcz haczyk kończąc każdy rozdział małym "trzęsieniem ziemi", dzięki czemu nawet nie myślimy żeby odłożyć książkę na później, bo nie pozwala nam zwykła ciekawość oraz to, że już utknęliśmy w tej historii po pas!

Jak wiecie bardzo lubię twórczość Mroza i to także była idealna i zaskakująca książka..
Choć zarazem trudna ale warta przeczytania..
Moja ocena to 8/10

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jesienna Chandra i wiersze na poprawienie humoru!!!

Cytaty i wiersze

Cytaty o życiu i książkach oczywiście