Obozy koncentracyjne, zagłada ludzkości, biograficznie...

 

Witajcie!!!

Wczoraj skończyłam, zbyt szybko co Mnie bardzo zdziwiło..

Książkę o tematyce obozowej...To co bardzo lubię zapraszam na recenzje..

W listopadzie 1942 roku siedemdziesięciu żołnierzy Armii Czerwonej zorganizowało ucieczkę z obozu Auschwitz. Wśród nich znajdował się więzień numer 1418, Andriej Pogożew.

Pogożew trafił do niewoli niemieckiej podczas chaotycznego odwrotu Armii Czerwonej w 1941 roku. Wraz z 20 tysiącami innych radzieckich żołnierzy został wysłany do Auschwitz. Rok później żyło zaledwie stu z nich. We wstrząsajacej relacji szczegółowo opisuje życie i śmierć w obozie - choroby i niedożywienie, przerażające warunki i okrucieństwa, które zabiły prawie wszystkich jego towarzyszy.

Ta opowieść jest tym bardziej wyjątkowa, że Andriej Pogożew wziął udział w jednej z nielicznych udanych ucieczek z obozu. Dwadzieścia lat później więzień numer 1418 złożył zeznania przeciwko strażnikom z Auschwitz przed frankfurckim sądem.

Andriej Pogożew urodził się w 1912 roku w Doniecku na Ukrainie i przed wojną pracował jako górnik i inżynier górniczy. W czerwcu 1941 roku został powołany do wojska, a we wrześniu trafił do niemieckiej niewoli. Po roku w obozie Auschwitz uciekł, został schwytany, a potem ponownie uciekł. Po wojnie wrócił do pracy w kopalni. Zmarł w 1990 roku.

Książka, bardzo ale, to bardzo przybliża Nam, jak naprawdę są traktowani więźniowie.. Choć bardzo krótka, to była książeczka to niesamowicie Mną wstrząsnęła.. Na obecny czas, jaki jest w moim życiu, to była dobra książka..Ale także na czasy korona wirusa, ta książka pokazała jak ludzie potrafią się bać..

W tej króciutkiej książeczce, doskonale wyczuwałam strach, obawę i to co mogli czuć ci ludzie, jak bardzo się bali i przeżywali to co ich czekało za drzwiami obozu..

To była dobra ale i ciężka lektura, która zostanie w mojej pamięci..