Przepiękna książka,kolejne łzy

Jodi Picoult przyzwyczaiła swoich czytelników i do sięgania po nośne, a zarazem trudne tematy społeczno-obyczajowe, i do schematycznego fabularnego rozpracowywania wspomnianych problemów. Na szczęście w najnowszej książce pisarki jest inaczej.
Czy można wybaczyć niewybaczalne? Najbardziej poruszająca powieść Jodi Picoult!

Ludzie doznają różnych strat, wielkich i małych. Można stracić kolejkę, cnotę, pracę. Głowę, serce albo rozum. Można stracić dom na rzecz banku, patrzeć, jak dziecko wyjeżdża na stałe na drugi kontynent, a mąż popada w demencję. Strata to nie tylko śmierć, a żal ma wiele postaci.
Osamotniona Sage Singer, zrozpaczona po śmierci matki, zaprzyjaźnia się ze starszym panem, ulubieńcem lokalnej społeczności, emerytowanym nauczycielem. Pewnego dnia Josef prosi ją o nietypową przysługę: chciałby, aby pomogła mu umrzeć. Wyznaje, że nie jest tym, za kogo przez wiele lat się podawał. Mężczyzna skrywa straszną tajemnicę z przeszłości, sięgającą czasów II wojny światowej i masowych mordów na ludności żydowskiej. Czy Sage zgodzi się mu pomóc? Czym będzie wówczas jej czyn: aktem miłosierdzia wobec drugiego człowieka czy wymierzeniem sprawiedliwości bezwzględnemu naziście? Czy ma do tego prawo?

,,To co zostało"jest kolejną powieścią która,mnie bardzo wstrząsnęła,jest najlepszą powieścią pisarki świetnie dopracowana,przemyślana i udowadniająca ,że literatura  popularna nie tylko może mówić o tematach ważnych, ale też umie unikać banału i kiczu. W przypadku zagadnienia, któremu podporządkowana jest publikacja, można powiedzieć, że autorka postawiła przed sobą bardzo ambitne zadanie, a fakt, że z powodzeniem się z nim uporała, świadczy tylko o zaletach tej prozy.
"To, co zostało" jest bowiem dowodem na to, że tak chętnie wykorzystywany w literaturze popularnej wątek II wojny światowej i Holocaustu, nie zawsze musi się kończyć żerowaniem na historycznej traumie, ale że da się ów temat pokazać w sposób nieoczywisty, odsłaniający etyczną różnorodność, bez sięgania po konwencję romansu.
Sage jest młodą dziewczyną z blizną na twarzy która ją oszpeca. Pracuje w piekarni i unika towarzystwa ludzi. Spotyka się z żonatym mężczyzną, a konieczność ukrywania związku właściwie jest jej na rękę. Najchętniej bowiem przebywałaby w odosobnieniu. W trakcie spotkań grupy terapeutycznej poznaje starszego mężczyznę, z którym się zaprzyjaźnia. Pewnego dnia nowy znajomy prosi ją o pewną przysługę. Wyznaje, że był nazistą, ma na swoich rękach krew wielu ofiar i chce, by Sage pomogła mu rozstać się z życiem.

Rozpoczyna się nierówna gra, bo do końca nie wiadomo, do kogo będzie należało ostatnie rozdanie. Nietypowa i przerażająca prośba zmusza dziewczynę do działania. Nawiązuje kontakt z tymi, którzy zajmują się poszukiwaniem zbrodniarzy wojennych. Dyskretne śledztwo staje się pretekstem do poznania przeszłości babki Sage, Minki, i do zastanowienia się nad granicami i trwałością zła. Picoult sięga po sugestywne metafory potworów i upiorów. Synonimem wspomnień i gwarantem pamięci staje się czynność pieczenia oraz pisanie. Smak i zapach ożywia to, co już dawno należy do przeszłości.


Uwielbiam książki z historią w tle,a ta właśnie udowadnia nam jak byli traktowani Żydzi w czasie wojny,co czuła dziewczyna z oszpeconą twarzą jak patrzyli na nią ludzie z pogardą i nie chęcią.
Po raz kolejny nie zawiodłam się na Judi Piculut,książka genialna i warta większej uwagi ja czytałam ją w pełnym skupieniu i jestem pod wrażeniem.
Polecam gorącą tą i inne jej książki.

A i jeszcze ciekawostką są fragmenty  życiorysu babci Minki, które dotyczą pobytu w getcie w Łodzi. Natkniemy się też tutaj na portret Rumkowskiego - tym razem w popkulturowej wersji. W przypadku powieści "To, co zostało" z pewnością warto docenić unikanie sensacyjności, koncentrację na traumie i pamięci, ucieczkę od wątku romansowego i nie oczywistość przebaczenia.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jesienna Chandra i wiersze na poprawienie humoru!!!

Cytaty i wiersze

Cytaty o życiu i książkach oczywiście