Lekka zabawna historia...
Przezabawna i ciepła opowieść o tym jak trudno pokochać obce dziecko. Szczególnie jeśli ono jest dorastającą panną, ma pryszcze i dość szczególny światopogląd…
Roma wzięła ślub z fajnym facetem. Mogli żyć długo i szczęśliwie gdyby nie to, że pewnego dnia w drzwiach ICH mieszkania stanęła JEGO córka...
Roma dobiega trzydziestki, kocha i jest kochana przez swojego męża - weterynarza Bruna.
Sielanka zostaje brutalnie przerwana przez wtargnięcie w ich spokojne życie czternastoletniej Kasi, córki Bruna z pierwszego małżeństwa.
Niezależna, czasami lekkomyślna i zupełnie do tego nieprzygotowana Roma zostaje z dnia na dzień macochą krnąbrnej i bezczelnej dziewczyny o niewyparzonym języku.
Czy uda im się do siebie zbliżyć? Czy dwie tak silne osobowości potrafią żyć pod jednym dachem?
Jak zachowa się w środku tego huraganu Bruno?
Dowcipna i wzruszająca powieść o nietypowej rodzinie w nietypowej sytuacji.
Lubię takie historie.
Roma nie miała lekko z pasierbicą, dziewczynka była uparta to fakt, ale było wiadome że, musi się oswoić z nową sytuacją.
Książka jest pisana w formie pamiętnika, Roma relecjonuje swoje życie, opisuje jak się czuje w nowej sytuacji..
Powiem szczerze,że bardzo mi się podobały perypetie Romy i jej pasierbicy, na początku nie mogły się dogadać, ogólnie ta sytuacja była dla obu dziewczyn nowa...
Mamy tu poruszone tematy przyjaźni, niechcianej miłości i trudnych relacji...
Komentarze
Prześlij komentarz