Recenzja gwiazda wieczorna wschodzi

 W poprzednim tomie przygód Kendrze i Sethowi udało się uratować Baśniobór przed Stowarzyszeniem Gwiazdy Wieczornej, które zamierzało zniszczyć zaczarowany rezerwat i przejąć władzę nad światem. Jednak Stowarzyszenie nie daje za wygraną. W Baśnioborze ukryto jeden z potężnych artefaktów pozwalających uwolnić najpotężniejsze demony z zaklętego więzienia. Dzieci, ich dziadkowie oraz trójka specjalistów od magii muszą temu zapobiec za wszelką cenę. Przed rokiem wróżki podzieliły się z Kendrą magiczną mocą - dlatego ona także staje się celem sił zła. Czy w porę nauczy się wykorzystywać niezwykły dar? I czy jej brat uwolni się od klątwy demona, który chce go pożreć? Stawką są losy całego świata.

Książka, która wprowadza czytelnika w cudowny klimat...Bardzo Mnie zaczarowała ta książka, sprawiła że mam ochotę na czytanie takiej literatury...Przeniesienia się w inny świat i poznanie czegoś zupełnie nowego..

Seth i Kendra nie mają łatwo ale są tak cudownymi dziećmi że, radzą sobie idealnie w tym magicznym świecie..Ich czas, spędzony w Baśnioborze, jest wyjątkowy odkrywają coś innego, o czym nie wiedzieli a z dnia na dzień zaczynają zakochiwać się w tym cudownym świecie....

Dla Mnie to najlepsza książka jaką do tej pory czytałam z serii dla dzieci...