Wakacje,wakacje wpełni:)
Książka która przeniosła mnie w klimat wakacyjny choć czytałam ją zimą,a ponoć jak się czyta w zimowe wieczory o wakacjach to poprawia się samopoczucie i ja tak robie jest to książka
Jane Green,,Domek na plaży"
Zamieszkała na wyspie Nantucket 65-letnia Nan Powell, wdowa od wielu lat, z powodu trudnej sytuacji finansowej zmuszona jest przerobić własny dom na hotelik z pokojami na wynajem. Z chwilą otwarcia domek na plaży zaczyna tętnić życiem jak przed laty, gdy po raz pierwszy przyjechała tam Nan, mająca wyjść za Everetta, który następnie jako jej mąż – zadłużony po uszy – zniknął w falach oceanu.
Do Nantucket zjeżdżają się goście: Michael, złotnik, kawaler nawiązujący romans z Jordaną, właścicicielką salonu, w którym pracuje; Bee z D anielem, który po latach małżeństwa dochodzi do wniosku, że jednak jest gejem, tylko nie wie, jak to wyznać żonie; Daff z Richardem, który ma romans z koleżanką z pracy. Każde z nich znajduje się na rozdrożu i musi podjąć ważną decyzję przesądzającą o przyszłości.
Do Nantucket zjeżdżają się goście: Michael, złotnik, kawaler nawiązujący romans z Jordaną, właścicicielką salonu, w którym pracuje; Bee z D anielem, który po latach małżeństwa dochodzi do wniosku, że jednak jest gejem, tylko nie wie, jak to wyznać żonie; Daff z Richardem, który ma romans z koleżanką z pracy. Każde z nich znajduje się na rozdrożu i musi podjąć ważną decyzję przesądzającą o przyszłości.
Książka może mnie nie zachwyciała tak bardzo ale chociaż się przeniosłam w skórę tej kobiety,która dowiaduje że że jej mąż jest gejem ciekawe jakie to uczucie?nie?
Po tylu latach małżeństwa szok,rozczarowanie a także stracone lata z niewłaściwym mężczyzną!!
Komentarze
Prześlij komentarz